Gratulacje! Zrobiłeś odważne posunięcie! Teraz postaram się, żebyś tego nie żałował. Na początek radzę kliknąć na "Pokaż wszystko na jednej stronie".
Dzisiejsza galeria jest o Gabriele D'Annunzio, włoski poeta, dramaturg, lotnik i polityk. Brał udział w pierwszej Wojnie Światowej jako pisarz i żołnierz. D’Annunzio często jest uważany za jednego z prekursorów włoskiego faszyzmu, przez jakiś czas, zajmował się też polityką. Zmarł 1 marca 1938 roku, w wieku 74 lat. Jak ktoś jest bardziej zainteresowany to internety nie gryzą. Tyle informacji na tę stronę wystarczy, teraz czas na motoryzacje.
D'Annunzio był zafascynowany nowymi technologiami, takie jak samochód i samolot, bo pozwalałby w krótkim czasie przebyć bardzo długie dystanse. W jego dziełach nieraz pisał o tych nowościach, można powiedzieć, że wręcz wychwalał. Ale też je opisywał: na przykład pisał o działaniu samolotu, o jego mocy, o aerodynamice, o kształcie skrzydeł, itd. Nie były to klasyczne pisma techniczne, on je przetwarzał w poezje, albo przetwarzając w "żywą" istotę.
W powieści "Forse che sì forse che no" (Może tak, może nie) opisuje silnik jako "metalowe serce", z "potężnym dźwiękiem", którego trzeba "uważnie słuchać" żeby "nastroić" i słyszeć "jednolitą pracę cylindrów, jego dokładne bicie".
Dźwięk silnika jest muzyką, silnik ryczy, sapie, brzmi jak człowiek, a silnik bolidu brzmi jak tajemniczy dźwięk altówki.
Znał też kilka osób z "tamtej" motoryzacyjnej epoki. Na przykład spotkał z Tazio Nuvolari i sprezentował mu złotego żółwika z pretekstem że " dla najszybszego człowieka na świecie, najwolniejsze zwierze".
Utrzymywał też kontakt z Enzo Ferrari, wówczas jeszcze kierowca wyścigowy.
Dzięki niemu, w języku włoskim, słowo "samochód" jest rzeczownikiem żeńskim.
"Samochód jest kobietą. Ma łaskę, smukłość i uwodzicielską żywotność. Ponadto posiada nieznaną cnote dla kobiet: doskonałe posłuszeństwo. Ale z drugiej strony, ma też lekkość w przezwyciężaniu wszelkich nierówności."
Tak odpowiedział (mniej więcej) na dylemat, czy samochód jest rzeczownikiem męskim, czy żeńskim; i tak już zostało.
Komentarze