Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Szukaj


     

    Znalazłem 127 takich materiałów
    4 stycznia 2024, 2:36 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Na "spacer" po drodze ekspresowej...

    Niektóre zachowania uczestników ruchu drogowego są znamiennymi przykładami nie tylko lekceważenia obowiązujących przepisów, ale też braku troski o własne zdrowie, a nawet życie. Na pieszą wędrówkę drogą ekspresową wybrał się 38-latek. Zakończyła się ona mandatem karnym i reprymendą ze strony stróżów prawa, że takie zachowanie na drodze to igranie ze śmiercią.

    Wzajemny szacunek na drodze, kultura, a przede wszystkim przestrzeganie obowiązujących przepisów ruchu drogowego, przez wszystkich jego uczestników, to podstawa bezpieczeństwa. O tym nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Okres letni jest szczególnym, ponieważ na drogach pojawia się znacznie więcej niechronionych uczestników ruchu drogowego - pieszych, rowerzystów, motorowerzystów, ale także kierujących motocyklami. Każda z tych osób musi mieć świadomość, że w razie wypadku jego obrażenia będą znacznie większe i niestety cięższe, niż kierującego pojazdem, dlatego też bardzo ważne jest dbanie o własne bezpieczeństwo i korzystanie z dróg w sposób rozważny i zgodny z obowiązującymi przepisami.

    O tym, że droga ekspresowa S7, to droga o ograniczonej dostępności, przekonał się 38-letni obywatel Ukrainy, wobec którego interweniowali policjanci piaseczyńskiej drogówki. Otrzymali oni informację, że w okolicy węzła Zgorzała, beztrosko przechadza się mężczyzna, który dodatkowo może znajdować się pod wpływem alkoholu.

    Mundurowi na wskazanym odcinku drogi dostrzegli pieszego idącego po terenie zielonym. Niestety, 38-latek, nie widział w swoim zachowaniu niczego nagannego. Nie był w stanie wyjaśnić ani jak znalazł się na tej ruchliwej arterii, ani też dokąd zmierza. Nie przekonały go również słowa policjantów, że stwarza zagrożenie nie tylko dla siebie, ale też innych uczestników ruchu, ponieważ jego "spacer" odbywał się początkowo po całej szerokości jezdni.

    Funkcjonariusze pomogli mężczyźnie bezpiecznie opuścić ruchliwą drogę. Niestety, nie mógł on wrócić do domu, ponieważ nie posiadał przy sobie dokumentu tożsamości, a stróżom prawa odmówił podania swoich danych. Wyczuwalana była od niego również wyraźna woń alkoholu, toteż piechur noc spędził w policyjnej celi. Następnego dnia przypomniał sobie kim jest, a spotkanie z policjantami zakończył mandatem karnym w wysokości 550 złotych.

    Pamietajmy o tym, że zgodnie z obowiązującymi przepisami na drodze ekspresowej dopuszcza się jedynie ruch samochodów i motocykli. Nie mogą więc pojawić się na niej piesi, rowerzyści czy też pojazdy zaprzęgowe.

    Przypominamy także, że nasze bezpieczeństwo w bardzo dużej mierze zależy od nas samych oraz od tego jakim szacunkiem wykażemy się w stosunku do obowiązujących przepisów. Ich lekceważenie, ignorowanie oraz własna, często błędna interpretacja, nigdy nie doprowadzą do czegoś dobrego!
    Autor nagrania wie doskonale, że popełniał szereg wykroczeń puszczając się w pogoń za nieroztropnym kierującym. Ale ocenił sytuację - nie wyprzedzał na ślepo - obserwował przedpole na pasach i na skrzyżowaniach. Dlaczego doszło do zawrotki i zatrzymania tamtego kierującego? Reakcja na dosyć nietypową sytuację - noc (w zasadzie nad ranem) - światła wszystkich pojazdów o tej porze zlewają się w jedną świetlną kulę, wyprzedzający nie miał światła mijania prawego, tylko postojówkę, której nie było widać. Wyprzedzający został zauważony w momencie jak znalazł się w zasięgu świateł mijania autora nagrania. Odbicie, kontra, gdzieś tylne prawe koło złapało piasek na poboczu, auto postawiło bokiem, kontra i udało się nie wpaść na niewinnego kierującego (ten ostatni pojazd). Wyprzedzający - nawet nie zwolnił, nie zainteresował się. Autor nagrania wycedziłby w niewinnego kierującego z ostatniego auta - nawet by się nie zainteresował. Nawet nie zainteresowałby się gdyby autor nagrania poszedł w rów. Odjechał jak gdyby nigdy nic. I to spowodowało, że autor nagrania z buzującą adrenaliną postanowił przeprowadzić rozmowę z niefrasobliwym kierującym. Beztroski kierujący ze łzami w oczach przepraszał autora nagrania.
    13 listopada 2022, 12:00 przez bandyta (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Kraków ul.Skarżyńskiego 2 - 23.09.2022r o godzinie 02:52 noc z czwartku na piątek.
    Sprawca/koledzy sprawcy proszeni o kontakt ze Stop Cham. Może będzie szybciej i przyjemniej?!

    Uszkodzony został Jeep oraz Skoda Fabia biała oklejona napisami Free Now
    Sprawcy przemieszczali się od strony Klubu Kwadrat w stronę sklepu żabka na Skarżyńskiego 6,lub przystanku autobusowego Dywizjonu 303, Kraków

    "Na filmie widać też jak chłopak kopie auto marki Jeep, ale nie wiem kto jest właścicielem i czy zgłaszał sprawę. Zorientowali że jest kamerka, bo chyba chłopak próbował naprawiać lusterko i po odgłosach słychać że co chwilkę odpadało."
    25 września 2022, 22:40 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    W niedzielną noc policjanci do kontroli drogowej próbowali zatrzymać osobową hondę. Kierujący pojazdem nie tylko nie zareagował na sygnały nakazujące zatrzymanie, ale też gwałtownie przyspieszył. Wówczas rozpoczął się kilkunastokilometrowy pościg od ulicy Słonecznej w Lesznowoli, aż do niemal centrum Piaseczna.

    Kierujący hondą w trakcie ucieczki popełniał liczne wykroczenia jadąc z prędkością sięgającą niemal 200 km/h. Pędził nie zważając na to jakie zagrożenie stwarza dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego, mijając wiele przejść dla pieszych. Przejazd kolejowy pokonał nie reagując na nadawany sygnał czerwony i opuszczające się już zapory kolejowe. Gdy kierowca został zatrzymany okazało się, że jest nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało ponad pół promila alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu w policyjnych kartotekach wyszło również na jaw, że 28-letni mężczyzna jest poszukiwany na podstawie nakazu doprowadzenia wydanego przez Sąd Rejonowy dla Warszawy – Śródmieścia celem odbycia kary zastępczej 74 dni pozbawienia wolności w związku z przestępstwami popełnionymi w przeszłości.

    Mężczyzna został zatrzymany, a jego samochód został odholowany na policyjny parking.

    Niebawem obywatel Ukrainy stanie przed sądem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności. Poza tym zatrzymany w pościgu mężczyzna odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, a także liczne wykroczenia, które popełnił w trakcie ucieczki.
    2 września 2022, 18:27 przez Charakterek (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Od Autora: W trakcie jazdy wezwałem policję i trzymałem się na dystans czekając na okazję do bezpiecznego zatrzymania lub przyjazdu policji. W między czasie kilka razy ktoś wykorzystał ten dystans i wyprzedził mnie wjeżdżając między nasze samochody, dlatego materiał jest cięty. Gdy udało się go zatrzymać to wyszedłem do niego. Tłumaczył, że przysypiał bo jechał cała noc. Alkoholu od niego nie wyczułem więc zadzwoniłem do dyżurnego policjanta i powiedziałem jak sprawa wygląda. Okazało się, że radiowóz jest już w drodze sprawdzą go dla pewności. Przyjechali po około 20 minutach i sprawdzili poziom w wydychanym powietrzu potwierdzając wersję o zmęczeniu. W między czasie pojawili się jego koledzy i niestety mieli do mnie jakieś żale połączone z groźbami. Dobrze, że policjanci pouczyli ich konsekwencjach, co ich trochę ostudziło.
    17 maja 2022, 15:02 przez Folley96 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Chęcińscy policjanci zatrzymali w poniedziałek mieszkańca gminy Piekoszów. Funkcjonariusze ustalili, że 43- latek na terenie jednej z firm umyślnie potrącił samochodem 37- latka. Po całym zdarzeniu nieodpowiedzialny kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Jego zachowanie oceni teraz sąd.

    Groźnie brzmiące zgłoszenie wpłynęło do dyżurnego kieleckiej komendy miejskiej po godzinie 16. Z informacji wynikało, że na terenie jednej z firm w gminie Piekoszów został potrącony 37- latek, a sprawca odjechał z miejsca zdarzenia. Pracujący na miejscu mundurowi z Komisariatu Policji w Chęcinach bardzo szybko ustalili, że kolizja nie była dziełem przypadku. Wyszło na jaw, że potrącony 37- latek znał kierowcę hyundaia, a chwilę wcześniej z nim rozmawiał. Stróże prawa dotarli m.in. do zapisów monitoringu, na którym widać jak koreańskie auto celowo potrąciło pokrzywdzonego, a następnie kierowca odjechał z firmy, nie reagując nawet na zawołania przypadkowego świadka. Jeszcze tego samego dnia chęcińscy policjanci dotarli do 43- latka. W chwili zatrzymania mężczyzna był trzeźwy. Na posesji należącej do mieszkańca gminy mundurowi ujawnili hyundaia, na którym były widoczne ślady po zdarzeniu. Noc 43- latek spędził w celi, a 37- latek trafił do szpitala.
    Na szczęście potrącony mężczyzna nie odniósł poważnych obrażeń. Śledczy ustalają teraz powody takiego zachowania kierującego. 43- latek usłyszał zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia i decyzją prokuratora został objęty dozorem. Za to przestępstwo polskie prawo przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności.

    posiadasz film lub zdjęcie które chcesz udostępnić?
    Wyślij go do nas:
    19asz88@gmail.com
    lub przez konto na FB:
    www.facebook.com/AutemSzanujeZasady
    Również możesz wrzucić go na https://wetransfer.com
    (nie potrzeba tam zakładać konta) i podesłać do nas link.
    Dysk google też sobie poradzi z materiałem który chcecie wysłać.
    Za każde zaangażowanie bardzo mocno dziękujemy. ASz

    -Bardzo dziękuję za obejrzenie filmu i odwiedzenie mojego profilu. Nie zapomnij za subskrybować mojego kanału oraz koniecznie zostaw łapkę w górę i komentarz-

    #AutemSzanujeZasady
    #ASz
    www.youtube.com/AutemSzanujeZasady
    28 kwietnia 2021, 15:28 przez AutemSzanujeZasady (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    AutemSzanujeZasady

    21 kwietnia 2021 po południu łukowscy policjanci zostali powiadomieni o zdarzeniu drogowym, do jakiego doszło na skrzyżowaniu dróg ulicy Żelechowskiej i Alei Kaczyńskich. Ze zgłoszenia wynikało, że uczestniczący w kolizji nissan odjechał z miejsca zdarzenia i że zatrzymał się na ul. Parkowej. We wskazane miejsce przyjechali policjanci, którzy ustalili od pokrzywdzonego z BMW, że kierująca osobówką kobieta zabrała z samochodu kilkuletnie dziecko i razem z nim poszła w kierunku centrum miasta. W nissanie pozostali dwaj nietrzeźwi pasażerowie, od których mundurowi nie mogli dowiedzieć się, kto kierował autem w chwili zdarzenia. Nissan został odholowany na parking strzeżony. Później z policjantami skontaktowała się z właścicielka nissana. Kobieta też nie wiedziała, kto kierował i kto spowodował kolizję jej samochodem. W poszukiwania maluszka i kobiety zaangażowali się wszyscy pełniący w tym czasie służbę policjanci. Do komendy zgłosili się też w trybie alarmowym łukowscy kryminalni. Dzięki wspólnym działaniom 3-latek został odnaleziony w domu znajomych 33-latki. Dzieckiem opiekował się jej kolega. Na szczęście maluszkowi nic nie dolegało, nie ucierpiał w zdarzeniu drogowym. Bardzo szybko policjanci przekazali chłopczyka mamie. Nie kończąc swych działań, policjanci poszukiwali 33-latki. Kobieta ukrywała się już w domu u innych znajomych. Okazało się, że oprócz dwóch promili alkoholu w organizmie i braku prawa jazdy, kobieta ma 10 dni „do odsiadki” za niezapłaconą grzywnę.
    33-latka noc spędziła w policyjnej celi. Wczoraj kobieta usłyszała zarzuty i „pojechała” do zakładu karnego. Za spowodowanie kolizji, kierowanie pojazdem bez uprawnień i w stanie nietrzeźwości, a także za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu 3-latka, grozi jej zakaz prowadzenia pojazdów, wysoka grzywna, a nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
    W międzyczasie do dyżurnego łukowskiej komendy wpłynęła informacja o zaginięciu 3-latka. Z tego zgłoszenia wynikało, że po południu dziadek chłopca wyszedł z nim na lody, i że prawdopodobnie uczestniczył w kolizji drogowej. Ze zgłoszenia wynikało też, że 3-latek nie powrócił ze swym opiekunem do domu.
    Mundurowi „powiązali” ze sobą te informację i zaczęli poszukiwać maluszka. Z nowych ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że to właśnie poszukiwany przez nich 3-latek był pasażerem nissana, który uczestniczył w kolizji drogowej. Policjanci ustalili też, że autem tym kierowała znana im 33-letnia łukowianka, że to właśnie ona razem z chłopczykiem oddaliła się od pozostawionego na drodze nissana.

    posiadasz film lub zdjęcie które chcesz udostępnić?
    Wyślij go do nas:
    19asz88@gmail.com
    lub przez konto na FB:
    www.facebook.com/AutemSzanujeZasady
    Również możesz wrzucić go na https://wetransfer.com
    (nie potrzeba tam zakładać konta) i podesłać do nas link.
    Dysk google też sobie poradzi z materiałem który chcecie wysłać.
    Za każde zaangażowanie bardzo mocno dziękujemy. ASz

    -Bardzo dziękuję za obejrzenie filmu i odwiedzenie mojego profilu. Nie zapomnij za subskrybować mojego kanału oraz koniecznie zostaw łapkę w górę i komentarz-

    #AutemSzanujeZasady
    #ASz
    www.youtube.com/AutemSzanujeZasady
    24 kwietnia 2021, 20:53 przez AutemSzanujeZasady (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    AutemSzanujeZasady

    Podejrzani o usiłowanie kradzieży osobowego audi - dwaj mieszkańcy powiatu jaworskiego - wpadli w ręce policjantów. Kiedy klientka myjni czyściła swoje auto, jeden ze sprawców próbował wsiąść za kierownicę jej samochodu i odjechać. Szybka reakcja kobiety pozwoliła udaremnić kradzież pojazdu. Kamery monitoringu zarejestrowały całe zdarzenie oraz moment ucieczki obu mężczyzn osobowym volkswagenem. 29-letni sprawca oraz jego 31-letni „wspólnik” zostali zatrzymani przez jaworskich funkcjonariuszy. O dalszym losie obu mężczyzn zdecyduje teraz sąd.

    Do zuchwałej próby kradzieży doszło w niedzielę 11 kwietnia br. około godz. 21.20 na terenie stacji paliw w Bolkowie. Właścicielka osobowego audi postanowiła wyczyścić swój pojazd. W tym celu przyjechała na myjnię samoobsługową. W trakcie mycia auta, do jej pojazdu od strony kierowcy podszedł młody mężczyzna ubrany w granatową koszulkę z krótkim rękawem z napisem POLICJA. Sprawca otworzył drzwi samochodu i widząc pozostawione w stacyjce kluczyki, próbował wsiąść do pojazdu z zamiarem jego zaboru. Czujna właścicielka na szczęście szybko zareagowała, oblewając złodzieja pistoletem z wodą. To odstraszyło mężczyznę na tyle, że zrezygnował ze swojego planu i wraz z „wspólnikiem” odjechali z miejsca osobowym volkswagenem w kierunku Jawora.
    W tym czasie właścicielka audi powiadomiła o zdarzeniu dyżurnego jaworskiej jednostki. Policyjny patrol, na terenie jednej ze stacji paliw w Jaworze, napotkał pojazd, którym poruszali się sprawcy. Podczas podjętych czynności, w volkswagenie mundurowi znaleźli mokrą koszulkę z napisem POLICJA, natomiast w trakcie sprawdzania właściciela t-shirtu, znaleźli - ukryte w bieliźnie mężczyzny - narkotyki. Funkcjonariusze zatrzymali 29-latka oraz jego 31-letniego kolegę.
    Sprawcy to mieszkańcy powiatu jaworskiego, którzy noc spędzili w policyjnym areszcie. Następnego dnia usłyszeli zarzuty, a Prokurator Rejonowy w Kamiennej Górze zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru.
    O dalszym losie podejrzanych zdecyduje już sąd. Oboje na pewno odpowiedzą za usiłowanie kradzieży samochodu, natomiast 29-latek dodatkowo usłyszy zarzut posiadania środków odurzających. Ponadto odpowie również za noszenie ubioru z napisem POLICJA, co w myśl obowiązujących przepisów jest nielegalne.
    posiadasz film lub zdjęcie które chcesz udostępnić?
    Wyślij go do nas:
    19asz88@gmail.com
    lub przez konto na FB:
    www.facebook.com/AutemSzanujeZasady
    Również możesz wrzucić go na https://wetransfer.com
    (nie potrzeba tam zakładać konta) i podesłać do nas link.
    Dysk google też sobie poradzi z materiałem który chcecie wysłać.
    Za każde zaangażowanie bardzo mocno dziękujemy. ASz

    -Bardzo dziękuję za obejrzenie filmu i odwiedzenie mojego profilu. Nie zapomnij za subskrybować mojego kanału oraz koniecznie zostaw łapkę w górę i komentarz-

    #AutemSzanujeZasady
    #ASz
    www.youtube.com/AutemSzanujeZasady
    15 kwietnia 2021, 15:23 przez AutemSzanujeZasady (PW) | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    AutemSzanujeZasady

    Do zdarzenie doszło w noc sylwestrowo-noworoczną ok. godz. 00:15. Potrącenie przy próbie odpalenia fajerwerków miało miejsce na ul. Poznańskiej w Kościanie. Więcej w źródle.