Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • zarchiwizowany

    Najlepsza modyfikacja mojego auta (jak dla mnie)

    Najlepsza modyfikacja mojego auta (jak dla mnie) – Sporo rzeczy w Passacie wymieniałem i go sukcesywnie upiększam. Jednak najbardziej jestem zadowolony z jednego systemu. 

Hella DynaView Evo 2

Co to takiego? To system statycznego doświetlania zakrętów) (dynamiczny na ruchomej soczewce jest nie do zrealizowania w moim aucie). 

System Helli składa się ze sterownika (foto 1) i akcesoryjnych lamp (foto 2) mających funkcję świateł zakrętowych i przeciwmgielnych oraz okablowania. Wpina się go w instalację oryginalnych przeciwmgielnych (jeśli takiej nie było - to nie szkodzi Hella i to przewidziała dodając wyłącznik, byśmy mogli w pełni korzystać ze świateł. Dodatkowo musimy poprowadzić zasilanie, plus po zapłonie, sygnał gala (albo z prędkościomierza - system wyklucza auta bez gali i z prędkościomierzem na linkę - musi być jeden z dwóch warunków spełniony - o tym za chwilę) oraz sygnał ze świateł cofania i kierunkowskazów.

Centralka to także czujnik wychyleń kątowych. 

Jak to działa? Jadąc powoli (mniej niż 40 km/h system aktywuje się gdy skręcamy (doświetla wewnętrzną część łuku) albo stronę na którą włączymy kierunkowskaz. Z tym, ze kierunek ma najwyższy priorytet. Jeśli jedziemy po lewym łuku (rondo) aktywuje się lewe światło. Jeśli włączymy prawy kierunek - natychmiast następuje zmiana i włącza się prawe światło. Powyżej 40 km/h system jest nieaktywny (zgodnie z przepisami - stąd sygnał gali abo prędkościomierza). Dodatkowo podczas cofania włączają się obie lampy doświetlając przestrzeń wokół auta (to jest gigantyczna pomoc). Przeciwmgłowe działają niezależnie od prędkości - jedyne do czego musimy się przyzwyczaić to to, że światła świecą w przód jak i dość szeroko na boki. Ale to znakomicie poprawia bezpieczeństwo. Tyle teorii. Teraz praktyka.

Jak widać na fot. 3 mam firmowy bixenon, więc on już sam z siebie świeci bardzo szeroko. W dzień tak to wygląda - nie szpeci auta.

Nocą właśnie tak to świeci. Dość przeciętne przeciwmgielne (ale firmowe nie były lepsze) i całkiem fajne zakrętowe (foto4). 

Foto 5 - tak to wygląda od tyłu.

Foto 6 - na parkingu podczas manewrów
Foto 7 - po włączeniu wstecznego i aktywacji systemu tyle więcej widać. 

Foto 8 - tak widzę jak jedę i bez systemu włączę lewy kierunek szukając dróżki pomiędzy drzewami.
Foto 9 - a tak widzę z tym systemem (raczej nie ma szans, by jakieś zwierze wybiegło pod auto i bym go wcześniej nie zauważył. 

Czy system ma wady? O tak - cenę. Około 1000 zł. A zalety - oceń sam!
    Sporo rzeczy w Passacie wymieniałem i go sukcesywnie upiększam. Jednak najbardziej jestem zadowolony z jednego systemu.

    Hella DynaView Evo 2

    Co to takiego? To system statycznego doświetlania zakrętów) (dynamiczny na ruchomej soczewce jest nie do zrealizowania w moim aucie).

    System Helli składa się ze sterownika (foto 1) i akcesoryjnych lamp (foto 2) mających funkcję świateł zakrętowych i przeciwmgielnych oraz okablowania. Wpina się go w instalację oryginalnych przeciwmgielnych (jeśli takiej nie było - to nie szkodzi Hella i to przewidziała dodając wyłącznik, byśmy mogli w pełni korzystać ze świateł. Dodatkowo musimy poprowadzić zasilanie, plus po zapłonie, sygnał gala (albo z prędkościomierza - system wyklucza auta bez gali i z prędkościomierzem na linkę - musi być jeden z dwóch warunków spełniony - o tym za chwilę) oraz sygnał ze świateł cofania i kierunkowskazów.

    Centralka to także czujnik wychyleń kątowych.

    Jak to działa? Jadąc powoli (mniej niż 40 km/h system aktywuje się gdy skręcamy (doświetla wewnętrzną część łuku) albo stronę na którą włączymy kierunkowskaz. Z tym, ze kierunek ma najwyższy priorytet. Jeśli jedziemy po lewym łuku (rondo) aktywuje się lewe światło. Jeśli włączymy prawy kierunek - natychmiast następuje zmiana i włącza się prawe światło. Powyżej 40 km/h system jest nieaktywny (zgodnie z przepisami - stąd sygnał gali abo prędkościomierza). Dodatkowo podczas cofania włączają się obie lampy doświetlając przestrzeń wokół auta (to jest gigantyczna pomoc). Przeciwmgłowe działają niezależnie od prędkości - jedyne do czego musimy się przyzwyczaić to to, że światła świecą w przód jak i dość szeroko na boki. Ale to znakomicie poprawia bezpieczeństwo. Tyle teorii. Teraz praktyka.

    Jak widać na fot. 3 mam firmowy bixenon, więc on już sam z siebie świeci bardzo szeroko. W dzień tak to wygląda - nie szpeci auta.

    Nocą właśnie tak to świeci. Dość przeciętne przeciwmgielne (ale firmowe nie były lepsze) i całkiem fajne zakrętowe (foto4).

    Foto 5 - tak to wygląda od tyłu.

    Foto 6 - na parkingu podczas manewrów
    Foto 7 - po włączeniu wstecznego i aktywacji systemu tyle więcej widać.

    Foto 8 - tak widzę jak jedę i bez systemu włączę lewy kierunek szukając dróżki pomiędzy drzewami.
    Foto 9 - a tak widzę z tym systemem (raczej nie ma szans, by jakieś zwierze wybiegło pod auto i bym go wcześniej nie zauważył.

    Czy system ma wady? O tak - cenę. Około 1000 zł. A zalety - oceń sam!
    13 października 2012, 0:35 przez Charakterek (PW) | było | Do ulubionych | Skomentuj
    Źródło:

    Własne

    Komentarze

    Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…