Reklama
szkolenie miało miejsce w marcu tego roku. Początkowo nie chciałem publikować tego materiału ze względu na obawę przed hejtem.
Jednak mamy już końcówkę listopada, a ja mogę z dumą napisać, że na torach i to nie tylko w Polsce pojawiło się mnóstwo nowych twarzy z czego część z nich jak nie osobiście to poprzez Internet podziękowało mi za dzielenie się wiedzą, informacjami i doświadczeniem.
- Bo to dzięki temu zdecydowali się po raz pierwszy wjechać na nitkę toru.
I tak całkiem szczerze - to jest dla mnie bardzo motywujące do dalszego działania jeśli chodzi o prowadzenie kanałów w social media i powrócenia do wyjazdów na różne motoryzacyjne wydarzenia w ramach prowadzenia luźnych rozmów na scenach promując tym samym amatorski motorsport.
Reklama
Komentarze