Reklama
Co do opisu sytuacji.. nie będę się rozpisywał, zobaczcie sami. Niestety nie mam informacji co było dalej i czy nagrywający zadzwonił informując o tym odpowiednie służby. Od siebie powiem tylko tyle - wiwat "zawodowi kierowcy". Aby wam ziemia ciężką była!
PS: rozsądnych kierowców zawodowych szanuję.
Reklama
Komentarze