Pijany, ze słuchawkami w uszach, jechał slalomem na rowerze
Kolejny gliwicki stróż prawa zareagował w swoim czasie wolnym. Tym razem w niebezpieczeństwie był - co tu kryć - kompletnie nieodpowiedzialny zabrzanin. Mężczyzna wsiadł na rower, mając we krwi 1,5 promila, jechał bez oświetlenia, nie był w stanie utrzymać prostego toru jazdy, zjeżdżał na przeciwległy pas ruchu. Dzielnicowy ruszył za nim, powiadamiając przy okazji zabrzańskich policjantów.
Kierujący to 40-letni mieszkaniec Zabrza. Badanie alkomatem przeprowadził przybyły na miejsce patrol drogówki - mężczyzna miał w organizmie 1,5 promila alkoholu.
Skończyło się mandatem w kwocie 2500 zł.
Miejmy nadzieję, że wysoka grzywna będzie miała dla tego człowieka wymiar prewencyjny.
Komentarze