Reklama
Bo zawsze trafia się co parę km jakiś pal*nt, który jak was dogoni i wyprzedzi to natychmiast zwalnia i blokuje drogę. Ok, chcesz jechać teraz wolniej to sobie jedź - ja jadę cały czas tyle samo więc znowu na lewy pas... A wtedy ten p...lant przyspiesza! Cały spokój diabli wzięli i czasem wolę depnąć chwilkę, aby takiego gościa zostawić daleko w tyle zanim znowu wrócę do relaksującej podróży. Tylko statystyki spalania podnoszą mi takie typki. Też tak macie?
Reklama
Komentarze