Jadąc w niedziele 28/01 wjeżdżając na Trasę Łazienkowską, kierowca BMW mówiąc trywialnie wepchnął się, czego się nie spodziewałem, wiec użyłem klaksonu i świateł drogowych. I to na niego podziałało jak płachta na byka. Zaczął zajeżdżać drogę, być agresywnym, po czym wyjął pałkę i zaczął mi grozić pałką z groźbami werbalnymi. Jak widać zwykły klakson podziałał na tego kierowcę w taki sposób, że zaczął zajeżdżać drogę i grozić pałką. Zgłoszenie na policje poszło i zobaczymy co z tym policja zrobi.
28.01.2024 Warszawa
Komentarze