Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
  • Adam Małysz dachował

    Adam Małysz dachował – "Najpierw podbiło tył, uderzyliśmy przodem, a tam była kolejna dziura i w ten sposób upadliśmy na dach. Nam na szczęście nic się nie stało, mieliśmy również dużą nadzieję, że postawimy auto na kołach i będziemy mogli kontynuować ściganie. Pomogli nam lokalni kibice, z którymi wspólnie postawiliśmy rajdówkę na kołach. Chcieliśmy jechać dalej jednak uszkodzenia okazały się zbyt duże abyśmy mogli powrócić i rywalizować w bezpieczny sposób."   

Opowiada o zdarzeniu nasz mistrz
    "Najpierw podbiło tył, uderzyliśmy przodem, a tam była kolejna dziura i w ten sposób upadliśmy na dach. Nam na szczęście nic się nie stało, mieliśmy również dużą nadzieję, że postawimy auto na kołach i będziemy mogli kontynuować ściganie. Pomogli nam lokalni kibice, z którymi wspólnie postawiliśmy rajdówkę na kołach. Chcieliśmy jechać dalej jednak uszkodzenia okazały się zbyt duże abyśmy mogli powrócić i rywalizować w bezpieczny sposób."

    Opowiada o zdarzeniu nasz mistrz
    11 lipca 2013, 16:16 przez Norbi97 (PW) | Do ulubionych | Skomentuj (1)
    Zobacz następny

    Komentarze

    Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…